Gaba Kulka w Timecafe

w półmroku, z ręki, stojąc tuż przy rozwibrowanym głośniku:

Gaba ma zabawkowy kibordzik, a Kornel kontrabas na wielkie ruskie baterie

– who has given you the right to say how much is enough? and if you claim to be bored I am calling your bluff…

– proszę państwa, a teraz będzie piosenka o psychopatycznym mordercy, uhuhu…

– i nie wygląda dobrze, co nie znaczy wcale, że wygląda źle. każdy dzień to samo niesie. każdy dzień to samo, samo, samo, samoooo…

– ja na to nie idę!

– a ty cały czas pstrykasz! ;)))

*     *     *

energetycznie, lirycznie, spontanicznie.
ja – entuzjastycznie. och well…
a w ogóle to ja się chyba z tą panią ożenię jak dorosnę, o!

*     *     *

po koncercie.

wnętrza Timecafe przy Smolnej 40

ale i tak wolę Mleczarnię :)

fanklub Gaby :)

Jagódka spode łba ;>

Nat z półmroku…

osobliwy jegomość na kółeczkach

Blue próbuje niepostrzeżenie ukraść kryształową lampę

noc grudniowa

wyginam śmiało ciało – czyli Bubu w bramie

święta czyli tak zwana ludzkość w obłędzie.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x