nie święci garnki lepią. czyli: mam dwie ręce, więc po-tworzę.


ostatnio moja terapeutka uświadomiła mi, że… nie umiem odpoczywać.
ciągle mam coś do zrobienia, napisania, dokończenia, poprawienia, rozpoczęcia lub skończenia. 
adhd mi w tym zdecydowanie nie pomaga. nie mogę usiedzieć, nie mogę uleżeć, bez przerwy myślę, 
nieustannie coś na mnie czeka. nie potrafię nawet obejrzeć filmu, nie robiąc przy okazji czegoś innego. nienormowany czas pracy sprawia, że nie rozdzielam spraw prywatnych od zawodowych. pracuję – 
albo myślę o pracy – 24h na dobę przez 7 dni w tygodniu. i tak od kilku lat. 
zmęczyłam się. potrzebuję zmiany.

jak pomyślałam, tak uczyniłam. rozdzieliłam czasoprzestrzeń.
i powoli uczę się zajmować czymś ręce, by odciążyć głowę.
problem w tym, że gdy mam zajęte dłonie – myśli mi się jeszcze lepiej i jeszcze bujniej ;)


zazie filcowanie filcaki

oto wełna czesankowa i igła do filcowania – prezent od Michała z mojeinspiracje.pl,
gdzie kupiłam trochę wielobarwnych filcowych kuleczek do cieszenia oczu i rąk ;)


no więc tak: bierzemy kawałek czesanki i igłę. nastepnie wbijamy sobie igłę w palec, 
wykrzykując przy tym złe wyrazy. w tym momencie chcemu rzucić wszystko w kąt.
ale spokojnie. przecież mamy się wyciszyć i skoncentrować…

faktycznie – filcowanie wciąga:

zazie filcowanie filcaki

na początek ufilcowałam sobie pokraczne autko marki fiat 126p.




zazie filcowanie filcaki

następnie karzełkowatego ptaszka.



zazie filcowanie filcaki

oraz asymetrycznego motylka, co ma jedno skrzydełko bardziej ;)




zazie filcowanie filcaki

jak to się mówi na salonach: "szału ni ma, dupy nie urywa" – ale to mój debiut ;P




zazie filcowanie filcaki

to dobre ćwiczenie na koncentrację. trzeba siedzieć w miejscu i uważać na palce, bo igła cholernie ostra…









komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl









Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x