strona główna > codziennik > mopsy > kumok > miszur > czuczu
Tamisia nie skacze wesoło jak inne mopsy. Siedzi cichutko w kąciku, patrzy ogromnymi oczami na świat, którego nie rozumie.
Przez wiele lat zaniedbana, przekazywana z rąk do rąk, wykorzystywana jako maszynka do rodzenia szczeniąt czekała na odmianę losu.
Półtora roku temu przygarnięta przez nową rodzinę, teraz znowu szuka domu. Tamisi nie jest łatwo.
Lata zaniedbania odbiły się na zdrowiu: całkowicie ogłuchła, zerwane wiązadła w tylnych łapkach utrudniają chodzenie.
Stara się być dzielna: mimo utraty słuchu umie komunikować się z ludźmi,
ciągnie obolałe nóżki tupiąc do człowieka w nadziei na odrobinę pieszczot.
Bo choć ludzie tyle razy ją zawiedli, ona nadal ufa, że nie wszyscy są źli.
Wierzy, że znajdzie się ktoś, kto pokocha ją taką, jaka jest,
a ona w zamian odwdzięczy się mu bezgraniczną, bezwarunkową miłością.
Ona, tyle razy porzucona, nigdy, przenigdy nie zostawi swojego człowieka,
będzie z nim na zawsze, na dobre i na złe.
Kontakt w sprawie adopcji: mopsywpotrzebie@wp.pl
w zamian za troskę, opiekę, cierpliwość i wyrozumiałość –
wielkie mopsie serduszko na zawsze i kochana mopsia buzia do wycałowania :*
Witam, zaadoptuje mpsa mopsa. Prosze o kontakt
Michalina Barczyk Tamisia jest w dt w Warszawie.
A Tamisia jest jakoś w obrębie Warszawy?
jest z nami od 4 lat, stara ociemniała jamniczka, Dla nas ociemniała od zawsze…. tym bardziej zapragneliśmy ja adoptowac. Kiedy zabieralismy ja ze schroniska w Rudzie Śląskiej, nikt nam nie umiał powiedzić ile ma lat.ani jaka była jej historia. jest nasza radoscia kazdego dnia, dzieli zycie z naszymi trzema kotami. Teraz juz nie tylko nie widzi , ale tez nie słyszy. jak wytlumaczyc jednak fakt , ze kiedy do niej mówie, to Ona paczy mi prosto w oczy? Ludziska, bierta MOPSIKA do domu a zobaczycie, że zycie wtedy zrobi sie bardziej znośne… Lidka,
Jak Tomisia reaguje na inne psy w domu? Ile ma lat?
TAMISIA w styczniu skończy 7 lat.Tymczasowo mieszka z 4 mopsami i bardzo dobrze odnajduje się w stadzie ;)
zazie, to nie fair!!! bo ja chce miec mopsa, piesy poszkodowane przez los sa mi bliskie szczegolnie ale mieszkam sama mam juz dwa koty i czesto nie ma mnie w domu przez 12 h wiec niestety nie wezme Tamisi; marzy mi sie, ze kiedys bede miala duzy dom z wielkim ogrodem na mazurach i bede adoptowac same takie po przejsciach psiaki
Od roku mam małą suczkę, ślepą na jedno oko, starą, grubą i brzydką. Jest moją pociechą, maskotką, radością każdego dnia. Nie ma lepszego psa nad staruszka.
o jejku piesorek w sam raz dla mnie szkoda,że mieszkam tak daleko od warszawy…Jak ja bym ją strasznie chciała..
Niestety, moje kundlisko przekochane nie zaakceptuje żadnego innego psa.
Patologiczna zazdrość.
(I tak z trudem znosi cztery koty).
Uwielbiam mopsy, zacałowałabym tę mordkę do cna:)
Mam nadzieję, że uda się znaleźć jej dom z wygodnym łóżkiem.
Bierzcie cudaka pięknego raz dwa.
To że nie słyszy w niczym jej psości nie zakłóca. Miałam głuchego psa, to wiem. Trzeba go na spacerach bardzo pilnować i przed wypadkami chronić. Smycz staje się koniecznością, zresztą mopsia z uszkodzonymi łapkami to nie jest zwierzak uciekający.
Pies jak wino, im starszy, tym lepszy.