słowa kluczowe

powiem wam, co jest emocjonujące – mój nowy komplet dłut linorytowych, japońska herbata z ryżem od Monchhichi,
sześć zaległych i niezapłaconych faktur od klienta oraz zablokowane połączenia wychodzące w telefonie.
a także moje zapalenie krtani, generalne porządki, paroksetyna w dawce 40 mg, sok z marchwi i pomarańczy
oraz wiosenny świergot ptaków odbijający się od wiekowych murów naszego ochockiego podwórka-studni.
zostawiam oto za sobą szarą bryłę zimy i ostatkiem sił wpełzam na słoneczną stronę ulicy.

jeśli zapytacie mnie,  co się liczy, to powiem,
że tylko to, co zostaje ci wieczorem
po wyłączeniu komputera.
proste.

co mi zresztą przypomina, że mam do wrzucenia na bloga około 15 zaległych foto-notek z ostatnich tygodni.
tak więc szykujcie się na zwielokrotnione apdejty, co prawda bez sensacji i gorących słów kluczowych,
ale za to z fotkami typu: mops wygląda przez okno, Zazie pije sok z buraka i poleruje meblościankę dla lalek.
także bardzo porywające, serdecznie zapraszam.

szklana_pogoda_zazie

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ania B.

Szklanaaaaa pooogoodaaa….. szyby niebieskie od telewizorów :-)))

Scroll to top
1
0
Would love your thoughts, please comment.x