święta to czas słuchania przesłodzonych amerykańskich piosenek,
które wprost uwielbiam. ale tylko o tej porze roku.

to żywa choinka, na którą wydajemy ostatnie pieniądze…

i światełka, mnóstwo światełek, które wiszą absolutnie wszędzie, nie tylko na choince.

no i pierniczki, które piekę obsesyjnie

i ozdabiam. i są ich setki.

aż w końcu kończą mi się pomysły na wzorki.

mopsy nie wierzą własnym oczom…

mi też jest trudno uwierzyć w to, że jestem kochana.
mimo tego, jaka jestem.
i że Ktoś może chcieć ze mną być. i żyć.
oraz się oświadczyć.

jestem zaręczona ♥

Wesołych Świąt!