W listach do redakcji pytacie mnie, co dostałam na swoje 43.urodziny..
Już śpieszę z odpowiedzią!
Otóż dostałam od Marcina roczną prenumeratę… ROBAKÓW Z CAŁEGO ŚWIATA
jaram się w opór!!!
jestem grubą i pyzatą 43-latką, spokojną i łagodną, szczęśliwą, kochaną, akceptowaną.
sierpień 2017. jestem szczupłą 39-latką, wymęczoną wielomiesięcznymi dietami i głodówkami, skrajnie nieszczęśliwą, wyżartą od środka przez toksyczny 10-letni związek, z pierścionkiem zaręczynowym na palcu.
Jesień 2014.
I pomyśleć, że wierzyłam słowom Syd, że jestem gruba.