jestem studnią bez dna. wszystko we mnie przepada bez echa.
z cylindra magika nie wyjmiesz, tyle ile wcześniej włożyłaś.
co najwyżej uszy królika, uśmiech bez kota, Kuczmę bez oka. i resztę towarzystwa.
a miłość jest wszędzie tam, gdzie mnie samej nie przyszłoby do głowy jej szukać.
no co ja mogę.
przychodzisz do domu i czekają na Ciebie miniaturowe kanapki z modeliny.
mogę przynajmniej nie nakruszyć. staram się.
I want your love
don’t wanna borrow
Have it today
to give back tomorrow
Przejeżdżaliśmy przez Chaos! to Portugalii, prawda?
Piękne bardzo słowa.
;)