strona główna > codziennik > mopsy > kumok > miszur > czuczu
jak zwykle – się nie znam, ale chętnie się wypowiem.
bo ani ze mnie kynolog, ani hodowca, ani behawiorysta.
mopsów mam sztuk dwie, a nie piętnaście i od lat zaledwie trzech, a nie dwudziestu.
ale co tam. wypowiem się, tak jak ostrzegałam.
będzie o psach i o mopsach – oraz po bandzie! ;)
zamiast wstępu
ludzie kochają psy. sercem, ręką, kijem, łopatą. na smyczy, z kokardką, na łańcuchu.
a pies, jaki jest, każdy widzi. od głowy do ogona jeden z grubsza podobny do drugiego.
wszystkie istoty mają prawo do życia, wygląd nie ma znaczenia, rozmiar też,
bo przecież cztery łapy psa unoszą w świat oraz jak rozmawiać trzeba z psem.
galopuje żwawo zakochany kundel, cwałuje lessie wróć, reksio i szarik aportują,
pies baskervillów wyje, a pluto, cywil, marley oraz irasiad kupowaliby whiskas.
będzie chaotycznie i po mojemu
od czego zacznę? od dygresji ;P
kilka dni temu znajoma podesłała mi na FB apel właściciela młodej boston terrierki,
który – żywo przejęty cieczką swojej pupilki – gorączkowo poszukiwał w internecie
partnera rasy podobnej celem przedłużenia gatunku w liczbie sztuk co najmniej sześciu.
na gwałt, bo suczka za 3 dni kończy okres płodny, a koniecznie chce zostać mamusią!
zamurowało mnie. autentycznie.
z wielu powodów.
ale po kolei.
* mądrość ludowa nr I:
– Po co ludziom psy rasowe, przecież kundelki są najbardziej kochane?
* mądrość ludowa nr II:
– Rasowy czy rodowodowy, czyli: po co mam przepłacać, skoro bez papierów mogę kupić taniej?
* mądrość ludowa nr III:
– Sterylizacja to wymysł weterynarzy, czyli: Nie będę okaleczał własnego psa!
Pikuś musi sobie poużywać, a Perełka chce być mamusią!’
* mądrość ludowa nr IV:
– Szczeniaczki? A co za problem?! Twarożkiem je wykarmię i sąsiadom rozdam!
* mądrość ludowa nr V:
– Ale o co ta cała afera?! Przecież to tylko pies! I to w dodatku mój!
ze wszystkimi mądrościami polskiego ludu
chętnie się rozprawię w najbliższych odcinkach Mopsopedii ;)
właśnie ostatnio zostałam zapytana, czemu chcę psa okaleczyć i po co przecież – jak wspomniałam, że mam w planach sterylizację.
a co do pierwszego to owszem, pies rasowy lepszy od kundelka wcale nie jest, tyle że kundelków za dużoooo i nie ma kto kochać :<
a mnie krew zalewa , bo mój sąsiad pięknego szczeniaka owczarka niemieckiego przywiązał na łańcuchu!!! Nie można psa na łańcuchu , żadnego!
buty sąsiadom wynosił i zwróciliśmy mu uwagę że może weźmiemy do siebie lub kojec niech zrobi , droga ruchliwa psa szkoda.
a on go na łańcuch. wstyd i ból. Mój fizyczny wręcz.
biłabym tego sąsiada. łańcuchem.
yeah!
hell yeah!!!