projekt: odchudzam się – dzień 4

mopsia inauguracja sezonu na Polu Mokotowskim. latte na podwójnym espresso,
pięć Lolkowych frytek podkradzionych Syd, grillowana pierś kurczaka z surówkami.

 

potem pracowa impreza i… jakieś czipsy, ananas, martini z tonikiem.
nienawidzę świata. nienawidzę siebie.

 

 

Przyłączysz się? Ciałopozytywnie o życiu, tyciu i chudnięciu

     

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
archiwistka

Moim zdaniem postęp jest!!

Scroll to top
2
0
Would love your thoughts, please comment.x