strona główna > codziennik > mopsy > kumok > miszur > czuczu
jak miło być mopsikiem
i wszystko ciepłym sikiem
olewać permanentnie,
hej!
nawet siedząc w pracy, tęsknię za tymi parufkami.
chcę już biec do domu, pod kocyk, wtulić się w te ciepłe niegrzeczne ciałka,
które z gracją małego słoniątka będą sobie po mnie stąpały, nie dając mi spać.
Nie wiem czemu ale jak Beniu nabroi dziś wywalił stojak z kwiatami :D , jak chce mu dać klapsa w chwili mega złości spojrzę na niego zobaczę te wielkie oczy i od razu mija mi złość a ręka opada spokojnie :D
Miny Miszu w tym filmiku przywodzą mi na myśl Ojca Chrzestnego….
Miszur jest bezbłędna! ona porozumiewa sie bez słów – 350 min na minute i już wiesz, o co kaman ;)))
Codziennie po kila razy dziennie odwiedzam ten blog… Jest po prostu wspaniały… Dzień bez dowiedzenia go i sprawdzenia co u Ciebie, Kumoka i Miszura to dzień stracony… Uwielbiam ten blog, a filmiki z Wami i mopsami mogę oglądać codziennie, bez przerwy…
PS Takie pytanko… Jaką karmą karmiliście małe parufki, a jaką teraz karmicie… A i czy mopsy aż tak bardzo nie lubią wody… I ostatnie pytanie… Moja rodzina ma mopsa i nazywa się Gustaw :)… Czy wasze mopsy też, kiedy tylko nadejdzie wiosna i upały bardzo dyszą i ciągle chodzą w wywieszonymi jęzorami…? Martwi mnie to trochę, bo Gustaw ma 2 lata, więdz dziedziem nie jest, a bardzo się męczy nawet przy wolnym spacerze… Zdarzało się, że kładł się na środku przejścia dla pieszych… :D Proszę szybką odpowiedź i z góry dzięki… panuję mopsa, więc to wszystko tak bardzo mnie martwi… Pozdrowionka…
Pewnie Zazie coś napisze, ale ja od siebie powiem, że raczej wszystkie mopsiki, a należą do brachycefalicznych (z krótką kufą) szybko się męczą, szczególnie w upały. To na pewno nie są psy na długie eskapady. Obowiązkowo trzeba mieć zawsze wodę przy sobie. Nie znaczy to, że nie lubią się ruszać i biegać, mają po prostu ograniczenia wynikające z budowy ciała.
dzięki za miłe słowa, przekażę moim dziewczynom :)))
odpowiadając na Twoje pytania:
1. KARMA:
Kumok niestety pluła na odległość karmą Royal Canin, którą uważam za bardzo dobrze zbilansowaną i wysokiej jakości. Przetestowałyśmy z Kumokiem jeszcze Acanę, Hillsa, Boscha, Oriyen, Eukanubę – pluła wszystkim, strasznie grymasiła.
Dlatego Kumoka odchowałyśmy na Purinie Pro Plan z Łososiem i mięsku Animonda.
Miszur – która w dzieciństwie bardzo nam chorowała – wykarmiona została Royal Canin dla szczeniaków małych ras oraz takimi przecierami mięsnymi Royal Canim i mnóstwem innych odzywek. No ale ona była słabiaczkiem małym.
Po ukończeniu roku – zarówno Kumok, jak i Miszur – karmione były Royal Canin Dermacomfort (jest szczególnie dobra dla wrażliwej alergicznej skóry, którą obie mają). Teraz Miszurek jest cały czas na Dermacomforcie, natomiast Kumok zaczęła Jeść weterynaryjną karmę Royal Canin Urinary, bo niestety ma problemy z pęcherzem moczowym.
2. WODA
To nieprawda, że mopsy nie lubią wody. Znam świetnie pływające mopsy. ALE!!! trzeba bardzo, ale to bardzo uważać, żeby nie przeziębić mopsa, bo ta rasa jest bardzo wrażliwa na wszelkie zmiany temperatury. A niestety przeziębienie u mopsa często sie wiąże z obrzękami gardła i trudnościami w oddychaniu. Odradzałabym wrzucanie mopsa na głęboką wodę, bo nigdy nie wiemy, czy aktualnie będzie miał ochotę utrzymać sie na jej powierzchni czy wręcz przeciwnie. Ja zawsze powtarzam – z mopsem jak z dwuletnim dzieckiem – maksimum ostrozności, bo to nie jest typowy pies ;)
3.UPAŁY
Tak jak pisałam – mopsy w ogóle źle znoszą duże róznice temperatur (zarówno plus, jak i minus – moje np. absolutnie nie wyjdą na śnieg! Kumok dostaje skurczu nóżek i przewraca sie na bok :(
Co do upałów to KAŻDY MOPS ma wtedy problem z wyregulowaniem temperatury ciała. Psy chłodzą się paszczą – mops jako osobnik o praktycznie „zerowej” paszczy ma bardzo ograniczone możliwości naturalnego ochłodzenia sie w upalne dni. Dlatego tak zieje jak parowóz. Nie jest to zdrowe, bo obciąża serce. Co więcej – mops może się w ciągu minuty PRZEGRZAĆ i dostać udaru cieplnego, co w większości przypadków kończy się tragicznie. Dlatego latem długie spacery z mopsem albo – o zgrozo! – leżenie z nim na plaży jest wykluczone.
Wychodząc z mopsem zawsze musimy mieć butelkę z wodą – nie tylko żeby napoić delikwenta, ale także w razie konieczności schłodzić go błyskawicznie. Ja zawsze noszę ze sobą ręcznik – jak zobaczę, że kluchy za bardzo zieją, to moczę ręcznik wodą i ochładzam je.
Jesli zobaczysz, że mops oprócz ziania zaczyna słabnąc/mdleć – musisz go natychmiast ochłodzić (nawet kosztem przeziębienia go!) – polewasz go wodą, wstawiasz pod lodowaty prysznic i chlodzisz, a potem biegiem do weterynarza.
Jeśli niepokoi Cię zachowanie Gustawa na spacerach, to radziłabym zrobić EKG i echo serca żeby sprawdzic, czy wszystko w porządku z serduszkiem. A ile wazy Gustaw? Niestety grubsze mopsy gorzej znoszą letnie temperatury…
pozdrawiam serdecznie :))
i chętnie odpowiem na wszelkie Twoje pytania związane z mopsikami
Gustaw ma 2 lata i waży ok. 7 kg, czy to dobrze? Dziękuję ci bardzo za szybką odpowiedź… Polecacie jakąś hodowlę mopsów, bo jak wspominałam w poprzednim poście, planuję małego mopsika… Czy jak twoje parufki były małe, spały z tobą w łóżku i czy na wiosnę lenią się tak jak Gustaw, to znaczy, że gdy go głaszczesz, on zostawia na twojej ręce prawie pełną garść włosów… Pozdrowienia Frózia…
oj, to jest raczej z tych mniejszych mopsików :) nie powinien aż tak sie męczyć w czasie upałów jak opisujesz. może warto zrobić mu jakieś badania?
jeśli choodzi o linienie to niestety mopsy gubia sierść przez cały rok i to w strasznych ilościach – taka ich natura. wypadania sierści można nieco ograniczyc, podając im preparat z kwasami Omega-3 (np. Omegan) oraz Biotyne. ale mops i tak zawsze będzie sie „sypał” – na to nie ma mocnych ;)
co do spania w łóżku – to niestety nie ma takiej siły, która powstrzyma mopsa przed pakowaniem sie do łózka, ale można z tym walczyć ;) mozna mopsa nauczyć, że łózko NIE JEST jego terytorium, aczkolwiek z doświadczenia wiem, że nie sposób sie oprzeć tym wielkim proszącym oczom… ;)
jeśli chodzi o dobrą hodowlę, to oczywiście dam Ci namiary na zaufaną osobę, która świetnie zna rasę i od lat prowadzi hodowle mopsów – napisz do mnie na maila: zaziezazu@gmail.com
Wielkie dzięki za wszystkie informacje… Nie mogę doczekać się filmiku z kąpieli ukochanego Kumoka i Miszura… Podziwiam cię za prowadzenie tego bloga, bo prowadzisz go, pracujesz i jeszcze zajmujesz się parufkami, które jak wiem wymagają bardzo wiele ciepła i troski… Potrzeba więcej takich ludzi na świecie… Pozdrawiem…
A i jeszcze jedno… Co ile i w jakich porach roku kąpiecie swoje kochane mopsiki. Miałabym do ciebie też jedną prośbę… Jak by się zdarzyło, że będziesz kąpać którąś parufkę to mogłabyś zamieścić filmik, albo jakieś zdjęcia… Z góry bardzo dziękuję…
mopsa kąpie się rzadko. dlaczego?
1. mops ma króciutką sierść, która bardzo łatwo utrzymać w czystości poprzez samo szczotkowanie i wyczesywanie
2. każda kąpiel zaburza równowagę PH skóry i może skutkować świądem, podrażnieniem lub alergią
3. w czasie kąpieli bardzo łatwo jest przeziębic mopsa – dlatego unikajmy przeciągów i duzych zmian temperatury. oczywiscie miesiące letnie są do kapieli najlepsze.
4. pod żadnym pozorem nie kapiemy mopsiego szczeniaka!
5. unikamy wszelkich super szamponów ze sklepów zoologicznych. najlepsze i najdelikatniejsze dla skóry psa jest… zwykłe szare mydło Biały Jeleń – bez konserwantów, zapachów i całej chemii.
5. do ostatniego płukania dodajemy łyżke octu lub soku z cytryny, zeby zakwasić skóre psa, która naturalnie ma PH o wiele wyższe niz skóra człowieka
6. co do techniki: – na dno wanny kładziemy ręcznik, żeby nam sie prosiak nie poślizgnął i nie przewrócil. polewamy grubaska prysznicem, ale blisko ciała – nie z góry! pilnujemy aby woda nie dostala sie do uszu, oczu i nosa (czyli nie polewamy bezposrednio glowy). namydlamy – spłukujemy. przy ostatnim płukaniu – zakwaszamy ;) potem szczelnie owijamy parufkę ręcznikiem i nie wypuszczamy z objęc, póki nie będzie prawie sucha.
7. po kapieli nie wychodzimy juz do konca dnia na spacer – dlatego najlepiej kapać mopsa wieczorem
a filmik z kapieli pewnie niebawem będzie, bo planujemy wiosenne mycie parufek ;)
Mój e-mail to: Frozia1209@wp.pl
wysłałam Ci maila z namiarami ;)
Takie pytanie do Zazie… Po ilu miesiącach wzięłaś Kumoka i Miszura do domu z hodowli…
Frózia, szczeniak musi mieć MINIMUM 8 tygodni – nie wcześniej!
szczeniak musi być 2x zaszczepiony i odrobaczony – musi mieć własną książeczkę zdrowia z wpisami szczepień oraz metrykę i tatuaż lub czip
Ok, dzięki… Super są Kumok i Miszur…
Kiedy następny post? Czekam z utęsknieniem na przygody Kumoka i Miszura…
Za tego bloga to wielkie HI FIVE… Bardzo się cieszę, że są ludzie, którzy mają tak wielkie serce jak Wy i tak dobrze opiekują się pieskami (ukochanymi mopsami)… Pozdrowienia…
Hehehe, orgia dziefcynek. Pozdrowienia dla Bułecki.
Właśnie ja jestem zaszokowana, że Miszur niewzruszony a Kumok tak szaleje, wydawało mi się, że mają na ogół odwrotne charaktery :D
Czy trzeci to Bułka?
no własnie to jest skomplikowana sprawa, bo Kumok jest typem sportowca, a Miszur – mimo że wariat – typem przytulaka. Jak Kumuś wpadnie w wir zabawy, to nikt nie jest w stanie jej przerwać! A Miszur tam cos sie pobawi, a potem zaraz leci do mamusi sie przytulać ;)))
Mogłabym oglądać godzinami takie mopsie zabawy. Miszur niewzruszony i stonowany, za to Kumok w swoim żywiole. A trzeci mopsik to kto?
trzecie to bułecka zwana małym sparófczonym bułczanem,