zablokowałam się na amen. nie mogę mówić. jestem jak ryba, która bezgłośnie otwiera usta i uderza głową w szklaną taflę.
i nikt nie wie, o co mi kurwa chodzi. ludzie do mnie machają, stukają palcami w szybę, wrzucają papierki i drobne przedmioty,
a ja się szamoczę, literując niemo : t-u-n-i-e-m-a-p-o-w-i-e-t-r-z-a-j-a-u-m-i-e-r-a-m.
nie potrafię tego powiedzieć na głos. jest mi głupio i wstyd. bo wiem, że innym jest trudniej i że ludzie mają prawdziwe problemy;
że dzieci w afryce głodują, w polsce umierają na raka, a za chwilę i tak będzie wojna.
w tej sytuacji nie zadzwonię przecież do nikogo i nie powiem: “ej, ratuj! jestem rybą i wciąż tonę”.
nie napiszę smsa do znajomych. nie stanę twarzą w twarz, żeby nieelegancko wyrzygać to komuś na buty.
uśmiecham się i mówię, że jest ok. nic nie widać. można ze mną pogadać o wszystkim.
piszę tu do siebie, a kto przeczyta, ten już wie. nie umiem żyć i nie wiem, co jeszcze mogę z tym zrobić.
chodzę na terapię, biorę leki i naprawdę się staram. walczę.
ale moja głowa ma to w dupie.
Dlaczego tylko narzekamy?? Dlaczego niczego nie doceniamy??!! Odeszła Mama 3 wspaniałych dzieci, piękna Kobieta, mądra osoba, inteligentna obywatelka.. Kochająca i pozytywna Partnerka!! AKTORKA I CZŁOWIEK po którym płacze wiele ludzi.. Dlaczego..??!!?? Uhm! Docen Zazi to co masz i z kim jesteś!! PROSZĘ! Życie jest dość podle aby słuchać Twojego narzekania – WAKE UP!! Pls :). ŻYJ a nie wyj :( bleee..
A może wartoo TERAZ zastanowić sie dlaczego narzekasz?? Żyjesz..jesteś..czujesz i masz!! Qurwa!! Docen TO! Życie i SydA!! Opamiętaj sie i nie dołuj swiata!! Obudź sie i ŻYJ!! Do cholery-szanuj co masz i ze jestes’!’ Ok??!!??
no chyba wiem jak to jest. i to poczucie winy, że inni maja 'poważne’ problemy a mi się wszystko w życiu ułożyło i mimo to się nie cieszę. czuję że nie żyję swoim życiem, że chciałabym robić coś zupełnie innego ale nie wiem co.
na szczęście to uczucie nie jest zbyt trwałe i po kilku godzinach/dniach/tygodniach mija i znów jestem szczęśliwa z tym co mam.
z tego co widzę na twoim blogu też masz lepsze i gorsze dni i za jakiś czas i tobie zaświeci słońce.
PS. to jak z pisaniem tego komentarza – już wczoraj chciałam napisać ale nie wiedziałam co, jak i dziś sie zawziełam i napisała, ale czuję nie dosć dobrze, że mogłabym lepiej ale nie wiem jak… i tak przez całę durne życie…
Zazie a moze załoz sobie innego bloga w zaciszu prywatnosci gdzie nie bedziesz sie krepowac zeby powiedziec to co najwyrazniej jest trudne dla ciebie a boisz sie? czy tez nie chcesz powiedziec?
bo jestes kobita z krwi kosci nie jakas syrenka! :-P ;-)
dla mnie- tutaj, znam cie tylko z bloga- skladasz sie nie tylko z glowy i emocji. jestes autorka, kleisz z rzeczywisosci swietne opowiadania,-mopsy, lalki, teledyski. – bierzesz i robisz
masz naprawde wspaniale wlosy, magnetyzujace spojrzenie(na zdjeciach :)) poczucie humoru, bystry umysl. i to i tak nie wszystko. mysle tez?- ze chyba umiesz sie przyjaznic i duzo z siebie dajesz. no co chciec wiecej? polub siebie- prosze!
i to mnie właśnie wkurwia, że jak się komuś dupa zepsuje, albo cycek, to jest zrozumienie, współczucie i troska. a głowa? no właśnie. a jak się głowa zepsuje, to się tylko z politowaniem kiwa głową i zaraz się sypią oceny.
nic Ci nie doradzę, kochana, ale wiedz, że wiem, jak walczysz i że jesteś wielka. o.