mopsi lipiec na Starej Ochocie

  breaking news / łamiące wieści! znany ochocki krwiopijca i mściciel podwórkowy okazał się mamin-córeczką uwielbiającą „czochranie brzuszka maluszka”       a lipiec na Starej Ochocie – wiadomo: czasem słońce, czasem deszcz, więc sami rozumiecie, że można oszaleć. w czasie deszczu mopsy się nudzą, a pod słońcem przez chwilę prażą, a potem marudzą, że...

recyklingowe warsztaty + kontratak Minionków w Kinotece

jako że jesteśmy królowymi śmietników i kolekcjonerkami odpadków – po raz drugi zaprosiłyśmy dużych i małych na recyklingowe warsztaty Zazie&Syd:   ostatnio zajmowałyśmy się motoryzacją z rynku wtórnego opakowań plastikowych [klik!], a tym razem robiłyśmy z dzieciakami smoki, kwiaty i gąsienice z jajkowych wytłaczanek                          ...

wszędzie dobrze…

  wszędzie fajnie, wszędzie ciekawie. ale…   w domu najlepiej. na własnych śmieciach.  we dwie, we cztery. razem. blisko. mocno.   mopsy wskakują na Syda wczasującego się na południowym balkonie i z hukiem zarywają hamak…   Kumeczek patroluje swój ukochany park i dokładnie rejestruje wszelkie zmiany   także te w przewodzie pokarmowym Miszura… tymczasem wszyscy...

czerwcowy krakowski spleen

  w imię złotej zasady „idź być smutny gdzie indziej” postanowiłyśmy – przy absolutnym braku środków finansowych – zrobić sobie wakacje. skoro i tak mamy długi, kredyty i debety, to kasa wydana na paliwo raczej nas nie zbawi. także ten… jadziem! zapakowałyśmy do naszego wiernego saabusia cały domowy mandżur (wraz z komputerami do zdalnej pracy zarobkowej)  ...

distract and sedate

Bez owijania w bawełnę i pakowania gówna w sreberko – czuję się źle. Chciałam dziś wrzucić na bloga jakąś sympatyczną notkę o mopsikach, żeby nieco zatuszować tę psychiczną degrengoladę, której poddaję się ostatnimi czasy, ale niestety nie wyszło. Siedzę i obgryzam do krwi pracowicie hodowane przez ostatnie tygodnie paznokcie. Znów dopadają mnie pytania o sens...

Scroll to top