emeryckie życie Misia Miszura

  – Misiu Miszurze! A może spacerek? – Miś Miszur nie chce!   – Oj, chodź, Misiu Miszurze, będzie fajnie! – To się jeszcze okaże….   No i poszliśmy… MIś Miszur jest już stareńkim ślepaczkiem, więc na spacerkach dosyć ostrożnie eksploruje otaczającą go rzeczywistość   ale czyni to w pozie zwycięzcy i człowieka sukcesu, którą...

15. urodziny Kumoka

Dziś mija 15 lat odkąd podjęłam najbardziej poronioną, acz brzemienną w skutki, decyzję o wybaczeniu pewnej wiarołomnej osobie i ponownym przyjęciu jej do swego serca, domu i życia. Dziś również mija 15 lat od narodzin najważniejszej dla mnie istoty, która – mam wrażenie – pojawiła się na Ziemi po to, by ocalić mnie, moją duszę,...

pod choinką nadal jestem i zawsze będę dzieckiem

  To już trzecie święta bez Kumoka, ale dopiero drugie, które zdecydowałam się obchodzić. W naszej domowej dżungli zagościła choinka…   a za oknem z chwili na chwilę pociemniało   i rozpętała się prawdziwa śnieżyca     po której wyszło słońce, jakie pamiętam z dawnych lat, z dawnych zim…   kiedy w niedzielny poranek jęczało...

Scroll to top