Śniło mi się, że pędzę mostem Poniatowskiego uczepiona zewnętrznej burty tramwaju. Pędziłam na lotnisko, bo miałam lecieć do USA, ale dziwnie, bo Airbusem przez kosmos, serio (już drugi raz dni mi się, że do Stanów leci się przez kosmos). Ale okazało się, że zapomniałam paszportu i dzwonię do Mamy, myśląc, że ojapierdolę będzie mi...
Kategoria: MOPSY I MOPSIKI
mopsie cudeńka gwiazdkowe
Czasem uronię symboliczną łezkę, że nie udało mi się zostać „sławno blogerko i influenserko”, która dostaje gifty od firm i kosmetyki „Hello body, bye-bye brain”. Jednak powiem Wam, że poszczęściło mi się o wiele bardziej, bo czasem dostaję naprawdę wyjątkowe prezenty od wyjątkowych osób – takie prawdziwe i od serca . Tak jak ten...
Wiem, że różne rzeczy, ludzi i zjawiska uznajecie za ładne albo nawet piękne…
Wiem, że różne rzeczy, ludzi i zjawiska uznajecie za ładne albo nawet piękne: wasze dzieci, psy, koty czy małżonków. Okej, całkowicie rozumiem, że możecie tak sądzić. Ale chyba sami przyznacie, że nie ma na świecie piękniejszej istoty niż przykurzony Kumok, zadowolony i zmęczony spacerem, niesiony przez swego Tatę Marcina na rękach: Kumok sapiący, troszkę...
życie z mopsami jest pełne atrakcji
Patrząc na blogowe fotki naszych mopsów, można by sądzić, że Kumok i Miszur, roztaczają wokół siebie słodką, senno-miękką atmosferę jesieniarsko-kocykową. I tak jest w rzeczywistości… [serious-slider id=”1150″] Biszkoptowe grubaski świetnie wychodzą na zdjęciach, idealnie komponują się z ideą hygge… … i cudownie uosabiają sielskie życie wypełnione pozytywnym myśleniem i uogólnionym chilloutem. Do czasu....
Jak nie urok, to przemarsz wojsk, sraczka, padaczka i kolekcja minerałów
O tym, na co i jak często chorują nasze mopsy, wśród bliższych i dalszych znajomych krążą już srogie legendy oraz grube żarty. Doprawdy nie wiem, czy drogą losowania, czy też czystego przypadku – zostaliśmy przez „mopsią Bozię” wytypowani jako ci, którzy wraz z Kumokiem i Miszurem zaliczą pełne spektrum mo-psich chorób, dolegliwości i przypadłości....
Kumok i Miszur – mopsie lato karzełków
Letnie miesiące z tymi małymi wstręciuchami, choć jak zwykle słodkie i cudowne, z roku na rok nastręczają coraz większych trudności. Bądźmy szczerzy – Kumok i Miszur nie młodnieją, siły już nie te i wytrzymałość na upały coraz mniejsza. Wakacyjny wyjazd raczej odpada, bo raz: wszystko idzie na weterynarza, a dwa: w upalne dni nasze...
wiosenno-letni apdejt z życia Kumoka i Miszura
Przeglądając archiwum bloga, rzadko kiedy wracam do notek będących zapisami depresyjno-maniakalnej sinusoidy, emocjonalnych wyziewów czy pseudoegzystencjalnego bełkotu. Zawsze za to – z radością i wzruszeniem – wracam do wpisów o mopsach. Bo w sumie tylko one się liczą, od lat pozostając na pierwszym miejscu mojej codziennej życiowej “Listy Wdzięczności”. Każdego dnia dziękuję losowi za...
nowe życie Kumoka i Miszura czyli mopsy Zazie w Pruszkowie
Desant kosmitów czyli mopsy w Pruszkowie Emocjonującą jesień i kawałek zimy mopsy spędziły z Mamą Zazie w słodkim królestwie Jadzi i Maszy, co było ekstra, bo wiadomo, że w kupie raźniej, a i w nos komu dać jest dla Kumoka większy wybór, a nie tylko plaskać po ryju wciąż i wciąż biednego Miszura. Coś...
mopsie lato Kumoka i Miszura
wraz z nadejściem wiosny i lata mopsie parufki powróciły do uprawiania tradycyjnych form leżingu i smażingu balkonowego oraz popierdalania kurcgalopem po okolicznych parkach i trotuarach: Miszur w postaci huby symbiotycznie przyrośniętej do człowieka, Kumok jako niezależny obserwator z ramienia Tajemniczej Ręki Znikąd… ale do czasu. po kiego wafla niezależnośc, skoro matka siem...
mopsy lato
...