
cześć, jestem Zazie!
Znajdujesz się na samym krańcu internetu - na jednym z najstarszych blogów w polskiej sieci, prowadzonym nieprzerwanie od 2002 roku. Przez te 21 lat pisania uzbierałam tu niezły bałagan - od tekstów o życiu i tyciu, przez zapiski o wychodzeniu z depresji i próbach ogarnięcia rzeczywistości; przez fotki codzienności, recenzje książek i kosmetyków, aż po moje pasje: matkowanie mopsom, rękodzieło i kolekcjonowanie perfum. Poznajmy się!


Why don’t you please yourself?
Od przeszło 12 lat, mniej więcej o tej właśnie porze roku, zastanawiam się, czy warto

zamieszkać w mnogości, falowaniu, ruchu…
Tresuję ostatnio moje nowe zwierzątko, Kreatora Obrazów Bing, podrzucając mu co raz to nowe kawałki

Księżyc w pełni zawisł nad Pałacem na Wodzie…
O, jakże czule nauczyliśmy się mówić o wielkim bloczysku, które pożarło nasze mokradła, dzikie ptactwo,

moja głowa potrafi
zniszczyć mi całkiem znośny dzień paskudnym wieczorem. potrafi też w ostatniej chwili uratować go, wyciągając

złe bajki
chodzą tu wszędzie głodne wspomnień duchy. zmory, gangreny, rzygi i skuchy. chodzą po mieście słuchy,

but you just don’t believe that I’m sincere
Mam udawać, że nie cierpię, że świat nie zawalił mi się na głowę, że nie

Monadologia
Wyszedłszy z nory i opuściwszy strefę rzekomego komfortu, doznałam wyzwalającego poczucia, że tu wcale nie

Step beside the piece of the circumstance
Druga połowa listopada to jest bardzo nieodpowiedni czas na kawałek, którego w 1997 słuchałam o

przełamanie schematu i glitch w matrixie
Marcin zawsze powtarza, że wystarczy przełamać swój schemat i zrobić coś niespodziewanego, a reszta zmian

stan nieważności
Mogłabym powiedzieć: Nawet nie wiem kiedy minął ten tydzień! Ale wiem. Wiem doskonale. Bo choć

now I’m just somebody that you used to know
You can get addicted to a certain kind of sadnessLike resignation to the end,

Śnił mi się dzisiaj koniec świata i totalny kataklizm.
Zaczęło się od torsji pana menela na rynku jednej z europejskich stolic, potem na arenę

Minus 21 kilogramów
Zupełnie niepostrzeżenie… schudłam. 21 kilogramów, osiągając tym samym wagę dwucyfrową. Owszem, na zastrzykach Saxendy/Victozy, które

w blokach startowych. stojąc w ciszy za firanką.

arytmetyka nieprzyjaźni
Naprawdę potrzebujesz dowodów? Wystarczy jeden, matematyczny. Zobacz, z czterech wspólnych dni odjęłyśmy jeden problematyczny wieczór

distorted
Ile jeszcze razy musisz się przekonać, ile razy sparzyć, rozczarować, zawieść, trafić kulą w płot,