Kumok kompletnie opadła z sił

  To, co zawsze dawało nam siłę do walki o zdrowie Kumoka – to jej dobre samopoczucie. Mimo tych wszystkich chorób diagnozowanych przez specjalistów, Kumok zawsze czuła się w miarę OK i na pierwszy rzut oka ciężko było domyślić się, że oto mamy do czynienia z ciężko chorym psem. Dlatego ostatnie dni, podczas których Kumok...

migrena, niepokój, paranoja

  Na pytanie, czy o siebie dbam tak samo dobrze, jak o Kumoka – odpowiadam: OCZYWIŚCIE! padłaś? powstań! + ogromne ilości kofeiny a tutaj już migrenka pokofeinowa. ale taka prawdziwa, z mdłościami i przyległościami. aktualnie działa mi tylko jedno oko.   w suońcu. ale tylko w połowie. bo reszta przecież musi być cieniem, zmęczeniem, smutkiem-odtrutkiem...

kolejna koszmarna diagnoza?

  10 października: Jutro zaczynamy serię badań kontrolnych u kardiologa radiologa, onkologa + badania krwi. Musimy też zaradzić ranie na pleckach Kumoczka, która powstała po zakropleniu jej przeciwkleszczowym Advantixem 2 miesiące temu. Niestety podczas brania Palladii skóra robi się tak delikatna i wrażliwa, że doszło do poparzenia chemicznego, które nie chce się goić (także przez...

zmęczenie materiału i kompletny brak zasilania

  wraz z początkiem września rozpoczęłam dwie nowe roboty + chciałam postawić nową wersję sklepiku świecowego! Tymczasem zdycham sobie na grypę i nawet umycie włosów przekracza aktualnie moje możliwości… Kumok – jak zwykle – power zwycięzcy i człowieka sukcesu ❤️ Ale zgodziła się ze mną chwilę poleżeć, gdy mi odcięło zasilanie w całym ciele… PS....

Miszunia urodzinowa ❤️

  Mama, pobudka! Ta mała gruba larwa spała dziś twarzą na mojej poduszce, a dupskiem ma poduszce Marcina     A kto dzisiaj kończy 11 lat i nadal jest najsłodszym mopsim bobasem, który nigdy nie dorósł, a już się zestarzał? To Miszurek (de domo FCI: Kloe Pretorianin) – najbardziej wrażliwa, uczuciowa, empatyczna i neurotyczna mopsia...

Jak nie urok, to sraczka…

  25 sierpnia: Głaszcząc Kumoka natrafilam palcami na zgrubienie skóry. Rozgarnęłam sierść i wycięłam nożyczkami małą kępkę… Normalnie to bym pewnie poobserwowała to kilka dni, ale wolę dmuchać na zimne, zwłaszcza że Kumok 4 lata temu miała raka skóry – guza komórek tucznych (mastocytomę II/III stopnia). Jutro rano dermatolog pobierze próbkę i od razu obejrzy...

poniedziałek rozpoczynamy od podróży do kardiologa

  No a gdzież my możemy podróżować w poniedziałek rano? No przecież, że do kardiologa na echo serca – pooglądać sobie, na ile Palladii udało się rozkurwić tego guza u podstawy Kumusiowego serduszka ❤️ apdejt: ❤️Kto nie ma płynu w worku osierdziowym?! ❤️Kto ma zaledwie minimalne nadciśnienie płucne?! KUUUU❤️MOOOOK No dobra, guza nadal ma, ale...

Scroll to top